czy Wy również znacie ból sesji, nieprzespanych nocy? Na szczęście mogę dziś to wykrzyczeć- KONIEC, przynajmniej do czerwca. Teraz mogę skupić się na tym co lubię najbardziej.
Dzisiejszy fit, prosto z uczelni. Jeansy z koszulą. Do tego ciepłe dodatki.
Enjoy,
K. :)
Płaszcz- no name
Koszula- Stradivarius
Spodnie- Zara
Buty- Emu
Szal- Cubus
Torebka- mamy :)
świetne stylizacje :))
OdpowiedzUsuńobserwuje - rewanż ?
ależ Ci zazdroszczę... ja mam jeszcze 2 egzaminy + ewentualne poprawki, ale jakoś się zebrać do nauki nie potrafię... Piękną masz koszulę!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba twój look !
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)